Michał znów zaczął pisać, wróciła bezsenność, a razem z nią wena. Jak komuś by się chciało czytać takie kocoboły to zapraszam do lektury.
Życie , czym jest życie , bardzo często używamy tego terminu
– zbyt często , a może zbyt rzadko? W końcu żyjemy i mamy do tego pełne prawo ,
tylko martwi nie mogą tego powiedzieć bo „Tylko umarli widzieli koniec wojny.”-Platon.
Koniec walki z przeciwnościami , koniec starań , koniec bólu egzystencji. Bo
życie jest wojną , która każdy z nas toczy w sobie. Możemy uczynić swoje Zycie
sztuką , wypełnić je artyzmem , pięknymi scenami i chwilami , jak na deskach
teatru , jak w książkach , możemy czerpać z nich inspiracje. Tylko po co? Skoro
ta sztuka jaką odstawiasz teraz jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Możemy
też z naszego „losu” zrobić papkę zbędnych uczuć pomieszanych ze złymi emocjami
, decyzjami – totalny chaos naszego egocentryzmu. Zrobic totalny bałagan ,
zlepek z naszych oczekiwań i braku zrozumienia może ulepic nasze życiorysy w
totalną kupę marności i zawodu. Ciągłego zawodu. Tak tez robimy bardzo często. Artyzm , czym on jest? Czy Zycie nie jest
sztuką ? którą wystawiamy na własnej scenie teatru i jesteśmy głównymi
bohaterami ? Jest i myśle że powinniśmy się starać by jak najlepiej wyszła , by
była doskonalsza by się podobała bo w
zasadzie nie robimy wszystkiego do końca tak naprawde dla siebie. Dane nam Ego
miało motywować nas do rozwoju i zaspokajania własnych potrzeb, Superego miało
podtrzymywać ta motywację. Tak naprawde zamieniło nas w egoistyczne istoty ,
widzące wyłącznie własne problemy i własny czubek nosa. Staliśmy się
niewolnikami własnych siebie. Jesteśmy zamknięci w swoich poglądach ,
wnioskujemy tylko po własnych doświadczeniach i to wcale nie jest nienormalne
to jest w zupełności naturalne ponieważ każdy z osobna jest oddzielnym bytem
zdolnym do oceny w swoich kategoriach.
Tylko czy wszczepione
nam wartości za młodu czy dzieciństwa – muszą decydować o naszych poglądach w
przyszłości? Ponoć poglądy się nie zmieniają , są „wybetonowane w nas” i ludzie
też tak naprawde się nie zmieniają , zmienia się ich sposób myślenia wraz z
dorastaniem , ale nie zmienia się charakter. Charakter pozostaje ten sam ,
można z nim walczyc , zmieniać coś co nam się nie podoba – przeciez o to
chodzi. Samodoskonalenie to słowo obce wielu. Ludziom pasuje bycie takim jakim
weszło się w dorosłośc i pozostanie nim. Przecież to takie łatwe , po co
pracować nad sobą? Skoro mi jest tak dobrze. Dobrze. Kiedy za lat kilkadziesiąt
pozostaniemy tymi samymi marionetkami własnego ego i będziemy chcieli cos
zmienić , korzenie które już wrosły się w grunt nie zmienią kierunku.
Pozostaniemy tym czym byliśmy z początku tylko że z większymi pretensjami do
samych siebie i jeszcze większymi pretensjami do świata. Wymagamy dużo od
innych , mniej od siebie. Zacznijmy od siebie. Zamiast szukac miłości , związku
i bliskości – zacznijmy kochać , kochac i to bezwarunkowo , choc sam uważam że
to trudne. Ale jednak możliwe. Wybaczajmy – sami nie jesteśmy idealni , robimy
błędy nawet o nich nie wiedząc, po czym cieżko nam się przyznac gdy zrozumiemy
swój błąd, często nie chcemy zrozumiec , nie rozumiemy i nie mamy tego
świadomości. Jednak niech ta iskra pokory iskrzy w naszych głowach zawsze i
wszędzie , bowiem nikt nie jest nieomylny. Niech ta ciągła niepewność , taka
cichutka , dzwięczy nam w głowach i gotowość do popełnienia błędu-nawet tego
nieświadomego. Robimy błędy , trwamy w nich , jedynie czas i sytuacje następujące
po nich uświadamiają nam że zrobiliśmy źle. Wnioski. Wyciąganie ich z własnych
doświadczeń i przeżyć SA bardzo dobre , dzięki temu się uczymy być lepszymi ,
jednak nie dajmy się zapędzic tym wnioskom – pochopnie wyciągniętym, poniekąd w
kozi róg. Czasem potrzeba sobie powiedzieć Stój. Ludzie pędzą jak byki w
Pampelunie przez życie , nie bacząc na innych przed sobą , chcą być pierwszymi
, najlepszymi , chcą być bohaterami – są ślepi. Ten pęd ich tak mocno zaślepia
że staje się on swoista stagnacją. Pędząc i nie oglądając się za siebie nie
zrobimy przystanku , nie będzie czasu na zastanowienie się , na rozliczenie
win. Nie będziesz miał nic. Chodzi tu o wnioski biegnąc – stań na chwilę może
dłuższa, wyciągnij wnioski nie pochopnie i jeśli chcesz biegnij dalej i nie
oglądaj się za siebie. Przyszłośc należy do nas.
No i soundtrack do lektury http://www.youtube.com/watch?v=dg-zcePqMew
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz